Ukradł auto, bo nie miał jak wrócić z Zielonki do Wołomina

0
228
fot. KPP Wołomin

Mieszkaniec Wołomina pod koniec sierpnia ubiegłego roku postanowił ukraść auto, aby wrócić do domu z Zielonki.

Kryminalni wołomińskiej Komendy ustalili, że w garażu na terenie prywatnej posesji w Wołominie może znajdować się pojazd pochodzący z kradzieży. Funkcjonariusze ujawnili w wytypowanym miejscu znaleźci VW Caravelle, który został skradziony pod koniec sierpnia ubiegłego roku na terenie Zielonki. Właściciela posesji, 31-letniego Krzysztofa B., nie było w domu, ale to on został głównym podejrzanym w sprawie. Po kilku dniach dokonano jego zatrzymania. Po przesłuchaniu podejrzany zeznał, że pod koniec sierpnia ubiegłego roku był w Zielonce i gdy chciał wrócić do domu postanowił ukraść samochód. Jak pomyślał tak zrobił, jego łupem padł VW Caravelle. Pojazd po kradzieży ukrył w swoim garażu w miejscu zamieszkania.

Czyn Krzysztofa B. jest zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności.