Powiat Wołomiński – przewrotu w starostwie nie będzie

W powiecie wołomińskim, tak jak w każdym innym w Polsce rządzi Zarząd na czele ze Starostą. Jak każdy szczebel władzy w kraju, również i samorząd powiatowy nie jest wolny od koalicji, opozycji, partii politycznych, ugrupowań, klubów, opinii, sporów itd. W takim razie, jak przedstawia się sytuacja w powiecie wołomińskim?

Radnych powiatowych jest 29 i to oni wybierają pięcioosobowy Zarząd Powiatu, w tym Starostę i Wicestarostę. W wyborach w 2014 r. najwięcej mandatów zdobył komitet wyborczy PiS. Mieli możliwość samodzielnej większości bowiem zdobyli aż 15 mandatów. Pozostałe ugrupowania uzyskały razem 14 radnych. Okazało się jednak, że to nie PiS będzie sprawował władzę w powiecie wołomińskim, ponieważ kandydat na starostę wystawiony przez tę partię nie uzyskał poparcia wszystkich radnych wybranych z tej listy. Kilka osób, które dostały się do Rady Powiatu z listy PiS uznały, że narzucony odgórnie skład Zarządu i Prezydium Rady, nie byłby optymalny dla powiatu.

Powiatowa układanka

Obecny Starosta – Kazimierz Rakowski – to doświadczony samorządowiec, wieloletni wójt gminy Klembów, od lat związany z Mazowiecką Wspólnotą Samorządową. Do Rady Powiatu startował i dostał się z listy PiS, ponieważ jak twierdzi była taka możliwość. Po wyborach zdecydował się na formalną współpracę, właśnie ze swoją rodzimą Wspólnotą Samorządową i został z jej ramienia Starostą.

Koalicja rządząca, która utworzyła się po wyborach w naszym powiecie to porozumienie trzech ugrupowań: Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, Platformy Obywatelskiej, Jednego Powiatu – Centrum Samorządowe, wsparta głosami czterech osób, które dostały się z listy PiS. To wystarczy, żeby sprawować rządy w powiecie.

Koalicja ma się dobrze

Nadzieja dla pozostających w opozycji radnych z PiS pojawiła się po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach parlamentarnych w końcu 2015 r. Według nieoficjalnych informacji część powiatowych działaczy PiS podejmowało rozmowy z osobami z koalicji rządzącej,  dążąc do stworzenia większości umożliwiającej zmianę układu rządzącego. Próby te nie przynoszą jak dotąd efektów i nic nie wskazuje na to, żeby znaleźli się zainteresowani w obecnej koalicji, do dokonania przewrotu i zmiany osób w Zarządzie. Taka wolta po prostu nikomu się nie opłaca, a jej konsekwencją byłaby utrata wiarygodności. Stabilności w powiecie sprzyja przekonanie, że w obecnej sytuacji tylko zgodna współpraca różnych środowisk jest alternatywą wobec dyktatu PiS w powiecie wołomińskim.

Madziar vs Maślany

Wydawać by się mogło, że wśród radnych powiatowych PIS na pozycję lidera wyjdzie były burmistrz Wołomina Ryszard Madziar, jednak w kuluarach wszyscy są zgodni, że prymat wśród opozycji w Radzie Powiatu wiedzie Ireneusz Maślany – były prezes jednej z wołomińskich spółek z wieloletnim doświadczeniem samorządowym. To on, a nie Madziar, rok temu został wskazany przez PiS na funkcję starosty. Obecnie, jak informują osoby zbliżone do powiatowych struktur PiS, Ireneusz Maślany ma pełnomocnictwa i prowadzi rozmowy, których celem jest odwrócenie aktualnych sojuszy.
Kolejną osobą wśród radnych PiS w powiecie z dobrymi notowaniami w „kuluarach”, jako typ lidera jest Robert Szydlik z Tłuszcza, który wszedł do rady po śmierci Stanisława Żaka. Odważny i z zapałem do działania Szydlik może zagrozić pozycji Ireneusza Maślanego, zwłaszcza, że projekt zmiany układu w starostwie nad którym pracuje Maślany staje się coraz bardziej nierealny.