Komisja Nadzoru Finansowego wkroczyła do SK Banku w sierpniu ubiegłego roku, o czym informowały zarówno media ogólnopolskie jak i lokalne. Ta informacja dla wielu podmiotów była powodem, do przeniesienia swoich pieniędzy do innych banków. Ząbkowski samorząd jednak tego nie zrobił. Dziś, o środkach – około 2 mln zł – burmistrz Perkowski mówi, że: „odmawiają jakby wypłaty”.
Upadek SK Bank Wołomin – kłopoty w Ząbkach.
Na dzień dzisiejszy sen z oczu burmistrza Roberta Perkowskiego może spędzać sytuacja z pieniędzmi miejskimi, powstała w związku z upadkiem SK Banku, o której jak sam mówi „odmawiają nam jakby wypłaty„. Kwota lokat ząbkowskiego samorządu w tym banku jest szacowana na ponad dwa miliony złotych. I trzeba dodać, że w tej kwocie nie są uwzględnione ewentualne rachunki spółek miejskich: Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, Miejskiego Centrum Sportu i Lokalnego Funduszu Pożyczkowego.
Jak podaje portal zabki24.pl środki finansowe poszczególnych jednostek organizacyjnych UM Ząbki na rachunkach w SK Banku wyniosły odpowiednio:
- Publiczne Przedszkole nr 1 – 70.733,69
- Publiczne Przedszkole nr 2 – 77.251,04
- Publiczne Przedszkole nr 3 – 319.667,94
- Szkoła Podstawowa nr 1 – 238.563,73
- Szkoła Podstawowa nr 2 – 333.683,94
- Szkoła Podstawowa nr 3 – 278.444,41
- Gimnazjum Publiczne Nr1 – 187.424,49
- Gimnazjum Publiczne Nr2 – 187.247,77
- Straż Miejska – 13.274,82
- Świetlica Środowiskowa N1 – 9.765,04
- Świetlica Środowiskowa N1 – 10.340,22
- Ośrodek Pomocy Społecznej – 223.294,55
- Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji – 120.963,83
Komisja Nadzoru Finansowego wkroczyła do SK Banku w sierpniu ubiegłego roku, więc wyjaśnienia burmistrza Perkowskiego o niemożności przeniesienia środków do innych banków brzmią jak wyraz nieporadności. Gdyby obecna sytuacja Ząbek wynikała z obiektywnych problemów – to pozostałe gminy powiatu powinny mieć podobne kłopoty na podobną skalę. Widać to na przykładzie choćby Wołomina, gdzie burmistrz Radwan zadbała o zabezpieczenie środków gminy, zarówno w przypadku spółek, jak i jednostek budżetowych.
„Odmawiają jakby wypłaty” – chodzi o ponad 2 miliony zł
W spocie zamieszczonym na kanale youtube.pl „Bankructwo SK Bank i Miasto Ząbki – jak wygląda sytuacja” Robert Perkowski stwierdza „… pozyskaliśmy w międzyczasie od SK Banku informacje… że te kwoty (red. gwarantowane przez BFG) są zabezpieczane oddzielnie dla każdej z tych jednostek …”. Domyślać się można, że pracownikiem udzielającym informacji burmistrzowi nie był szeregowy pracownik banku, lecz osoba w randze co najmniej kierownika lub dyrektora. I chyba warto zadać łatwowiernemu burmistrzowi pytanie, kim była ta osoba? Kolejne, informacje – jak wynika z wypowiedzi burmistrza na zamieszczonym na YouTube nagraniu – uzyskał dzwoniąc na infolinię uruchomioną później przez KNF.
Burmistrz mówi też, że przed ogłoszeniem upadłości banku: „słyszałem o osobach wpłacających po osiemset tysięcy, po półtora miliona na lokaty do SK Banku„. I tu znów rodzi się pytanie, konkretnie od kogo słyszał?
Jak można przeczytać poniżej wysocy przedstawiciele SK Banku w oficjalnych komunikatach przekonywali, że nawet kosztem swojego zysku dbają w pierwszej kolejności o portfele swoich klientów – dlaczego zatem ci bankowcy nie zadbali o portfel Ząbek informując przynajmniej burmistrza o ryzyku związanym z prowadzeniem rachunków urzędu i jednostek podległych. Chyba, że to zrobili?
Jerzy Myśliwiec
Zobacz również:
Czytaj na Ząbki24.pl:
http://www.zabki24.pl/2016/01/o-upadku-sk-banku-ciag-dalszy/
http://www.zabki24.pl/2015/12/nieoficjalnie-o-finansach-um-zabki-po-upadku-sk-banku/
