To było najłatwiejsze zwycięstwo siatkarzy Wichru Kobyłka w obecnym sezonie. W meczu IV ligi drużyna prowadzona przez Piotra Szymanowskiego pokonała na własnym boisku, w Zespole Szkół Publicznych nr 2, KS Siatkarz Ząbki 3:0 (25:15, 25:15, 25:17) i na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.
Wicher po wyjazdowych wygranych w Warszawie z Legią 3:0, w Mińsku Mazowieckim 3:1 i w Lipowcu Kościelnym 3:0 gościł w Kobyłce rywala zza miedzy. Wprawdzie drużyna z Ząbek zajmuje jedno z ostatnich miejsc, ale potrafi napsuć krwi mocniejszym zespołom. W pierwszej rundzie przegrała z Wichrem 2:3, a niedawno w tie-breaku pokonała prowadzący w tabeli GOSiR Mrozy. Ten ostatni wynik dawał szanse kobyłczanom na wskoczenie na pozycję lidera. Trzeba było tylko zwyciężyć za trzy punkty. Tak też się stało. Wicher zmiótł Siatkarza z parkietu. W każdym z setów dominował, a efektowne akcje wzbudzały aplauz u kibiców, którzy przyszli na mecz.
Piotr Szymanowski, który jest grającym trenerem, był zadowolony, ale przyznał:
Nie lubimy takich meczów, gdy jesteśmy faworytem. Tym bardziej, że musieliśmy wygrać za trzy punkty i to najlepiej 3:0. Niby było łatwo, lekko i przyjemnie, ale każda seria straconych punktów mogłaby spowodować nerwowość w naszym zespole. Na szczęście nie zeszliśmy poniżej pewnego poziomu i wypunktowaliśmy rywala. Plan wykonaliśmy i mam nadzieję, że do ostatniego meczu będziemy liczyć się w walce o pierwsze miejsce w naszej grupie. Wszystko jest w naszych rękach, paradoksalnie dzięki Ząbkom, które zabrały punkty Mrozom. Teraz czeka nas na własnym boisku mecz o pierwsze miejsce z Mrozami.
Na razie Wicher wyprzedza najgroźniejszego rywala o trzy punkty, ale Mrozy mają dwa mecze mniej. Jeśli je wygrają, wyprzedzą naszą drużynę. 11 marca w Zespole Szkół Publicznych nr 2 o godz. 19.30 odbędzie się spotkanie na szczycie: Wicher – Mrozy. Zwycięstwo gospodarzy za trzy punkty spowoduje, że to Wicher przed ostatnią rundą będzie liderem.
– Mam nadzieję, że ze wsparciem kibiców pokonamy Mrozy, a w ostatniej kolejce na wyjeździe Ciechanów i do play off przystąpimy z pierwszego miejsca. To znacznie ułatwiłoby walkę o awans do trzeciej ligi – dodał Szymanowski.
Po zakończeniu fazy zasadniczej – w marcu – cztery najlepsze drużyny z tej grupy (B) spotkają się z czołową czwórką grupy A w walce o trzecią ligę.